Czy Mojżesz był biskupem, skoro ma swoją katedrę?
I dlaczego Jezus mówi o faryzeuszach zasiadających „na” a nie „w” katedrze Mojżesza (Mt 23,2)?
Nam „katedra” kojarzy się z najważniejszym kościołem w diecezji, w którym biskup sprawuje uroczyste liturgie, błogosławi oleje, wyświęca księży itd. Tymczasem…
Samo słowo „katedra” pochodzi z języka greckiego i oznacza sprzęt do siedzenia: siedzisko, krzesło, fotel a nawet tron. Ponieważ „tron” biskupa (papieża) jest symbolem jego oficjalnego nauczania, kościół, w którym ów tron się znajduje nazywa się kościołem katedralnym albo – krótko – katedrą, przenosząc nazwę mebla na cały budynek.
Wróćmy do „katedry Mojżesza”: w rzeczy samej chodzi tutaj nie o „kościół” ale o miejsce do siedzenia. W żydowskiej synagodze, nieopodal skrzyni do przechowywania Świętych Zwojów (à la nasze tabernakulum) i podestu do odczytywania i komentowania Tory, Pism i Proroków (jak nasza ambona) znajdowało się siedzisko – często kamienny tron – na którym zasiadali uczeni w Piśmie, by objaśniać Prawo Najwyższego i rozstrzygać sporne sprawy. Tu nie było rozdziału „Kościoła od państwa”. Pan Bóg był władzą ustawodawczą, a uczeni w Piśmie – sprawowali władzę wykonawczą i sądowniczą. A wszystko zaczęło się od Mojżesza, który jako pierwszy objaśniał postanowienia Prawa Pańskiego i rozstrzygał sporne sprawy (Wj 18). Z tego powodu ten element wyposażenia synagogi zwano krzesłem albo tronem Mojżesza.
Ewangelie zostały napisane w języku greckim, który ów tron Mojżesza oddaje przy pomocy określenia „katedra”. Słowo to pojawia się w Ewangelii dwukrotnie: gdy Jezus mówi o zasiadających na niej faryzeuszach i uczonych oraz kiedy oczyszczając świątynię „wyrzucił wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni; powywracał stoły zmieniających pieniądze oraz ławki tych, którzy sprzedawali gołębie” (Mt 21,12). Owe „ławki” – jak je raczono przetłumaczyć na współczesną polszczyznę – to w oryginale „kathedras”.
Na „katedrze Mojżesza” siadali więc w synagodze ci, którzy umieli wytłumaczyć i objaśnić Pisma oraz rozstrzygać sporne sprawy. W naszych kościołach do biblijnej „katedry Mojżesza” nawiązuje nie tylko katedra Piotrowa (papieska) czy biskupia. Dalekim echem Mojżeszowej katedry jest także konfesjonał. Zasiadający w nim szafarz sakramentu pokuty objaśnia Prawo i – w pewnym sensie – sprawuje sąd na ludzkimi uczynkami. Podobieństwo jest nawet fizyczne: w dawnych synagogach katedra Mojżesza przylegała do ściany – zupełnie tak samo, jak współczesny konfesjonał.
(Foto z sieci: Katedra Mojżesza w ruinach synagogi w Korozain w Galilei)