Krowa w… spowiedzi

Patrzę z sentymentem na to miłe selfie i myślę, że gdyby krowa przyszła do spowiedzi, pewnie by wyznała: ryczałam po mężu i dzieciach.

4 października to dzień zwierząt. Wszystko przez wspominanego wówczas świętego Franciszka z Asyżu, który gadał z wilkami, ptactwem i Bóg wie kim jeszcze.

Psalm 8. zawiera cudną modlitwę (fragmenty):
O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:
owce i bydło wszelakie,
a nadto i polne stada,
ptactwo podniebne oraz ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.