A właściwie o tym, że nie wiadomo, ilu ich było, kim byli i czy w ogóle cała ta historia nie została wymyślona.
Powyżej: Hans Memling – Pokłon Trzech Królów (1470) – pierwszy w historii wizerunek, na którym jeden z mędrców jest czarnoskóry.
SKĄD PRZYSZLI?
Są trzy hipotezy:
– z Persji (Iranu) – tutaj wspomniani przez Mateusza Ewangelistę „magowie” byli kapłanami i astrologami, interpretującymi sny i zjawiska kosmiczne.
– z Babilonii, gdzie zajmowali się astronomią, astrologią i tłumaczeniem snów. W Księdze Daniela jest nawet taki mocny wątek o tytułowym bohaterze, który wyjaśnia sny (między innymi ten słynny sen o kolosie na glinianych nogach). Z tego tytułu Daniel na dworze babilońskim otrzymuje nowe imię – Baltasar (ha! skąd my to znamy?) – czyli „Objaśniacz Snów” (Dn 1,7).
– z Afryki (Szeba w Etiopii – por. Ps 71,10-11) lub z Półwyspu Arabskiego (Saba – por. Iz 60,3 – to tam, skąd słynna królowa przybyła podziwiać wielkość Salomona).
ILU ICH BYŁO?
– na wizerunkach w rzymskich katakumbach 2, 3, 4 lub 6,
– w tradycji chrześcijan w Syrii i Armenii – 12,
– w tradycji koptyjskiej w Egipcie – 60.
Ewangelia nie wspomina o ich liczbie. Naszych „trzech” króli wywnioskowaliśmy z liczby darów, jakie przynieśli (złoto, kadzidło i mirra).
Inna tradycja utrzymuje, że każdy z tej trójki był potomkiem jednego z synów Noego i w związku z tym pochodził z tych zakątków świata, które ich dzieci zaludniły. I tak:
Kacper – był potomkiem Sema, reprezentował Azję i ludy semickie,
Melchior – był potomkiem Jafeta, reprezentował Europę i rasę białą,
Baltazar – był potomkiem Chama, przedstawicielem Afryki i rasy czarnej.
Reprezentują oni trzy etapy życia ludzkiego: młodość (Baltazar), wiek dojrzały (Melchior) i starość (Kacper).
ICH IMIONA
To znowu nasza tradycja – Kacper, Melchior i Baltazar.
W tradycji greckiej są to: Apellicon, Amerim i Serakin.
W Syrii: Kagpha, Badalilma i Badadakharida.
W Etiopii: Ator, Sater i Paratoras.
ODKRYCIA GEOGRAFICZNE
W połowie XV w. portugalscy żeglarze dotarli do Przylądka Zielonego u ujścia rzek Senegalu i Gambii. Rozpoczęła się era wielkich odkryć geograficznych. Zetknięcie z czarnoskórą, rdzenną ludnością afrykańską wywarł takie wrażenie, że w 1470 wielki Hans Memling, malując „Pokłon Trzech Króli” po raz pierwszy w historii jednemu z nich przypisał ciemną karnację skóry. Na wcześniejszych wizerunkach wszyscy królowie byli biali. Dziś trudno wyobrazić sobie tę trójkę bez… – jak to dzisiaj się mówi? Bo „Murzyn” już chyba nie wypada… Czarnoskórego?
PRAWDA CZY BAJKA?
Historię Mędrców ze Wschodu, co przyszli pokłonić się Dzieciątku Jezus, opisuje wyłącznie św. Mateusz Ewangelista. Bibliści zastanawiają się, czy jest to historia autentyczna, czy też opowieść, swego rodzaju midrasz, ukazujący Chrystusa, jako Zbawiciela wszystkich narodów. Opowieść mocno przypomina dzieje Mojżesza z Egiptem w tle, z ucieczką przed nastającymi na jego życie i szczęśliwym powrotem po ustaniu niebezpieczeństwa. Z tego też powodu w kalendarzu liturgicznym nie funkcjonuje określenie „Trzech Króli”, ale Objawienie Pańskie (Epifania): bez względu na autentyczność historii o magach, ich historia opowiada o Mesjaszu, który ukazuje się wszystkim narodom – całemu światu.