Nasza kultura ma tylko jeden Nowy Rok. Judaizm świętuje go aż czterokrotnie.
W dodatku nasz Nowy Rok, to – w gruncie rzeczy – święto niczego. Nic się w tym dniu nie wydarzyło. Po protu umówiliśmy się, że 1 stycznia wskakuje nam w kalendarzy kolejny rok i tyle. Zresztą rozpoczynanie nowego roku 1 stycznia jeszcze całkiem niedawno świętowano na przykład 1 marca, kiedy indziej zaś 25 grudnia (na przesilenie zimowe), albo 13 stycznia (we wciąż żywym na Wschodzie kalendarzu juliańskim). My rok kościelny zaczynamy w pierwszą niedzielę adwentu (na przełomie listopada i grudnia), a Prawosławie 1 września (do według ich tradycji data stworzenia świata). Buddyści rok rozpoczynają 13 kwietnia a wyznawcy Islamu na przełomie czerwca i lipca (1 dzień miesiąca Muharram – pamiątka ucieczki Mahometa z Mekki do Medyny).
Judaizm obchodzi Nowy Rok aż czterokrotnie. I za każdym razem z jakiegoś powodu. Najpierw jest Nowy Rok Drzew. Obchodzi się go Tu Bi Szwat (15 dnia miesiąca Szwat – na przełomie stycznia i lutego). Służy do obliczania cyklu owocowania drzew (nie wolno spożywać owoców, które rodzi drzewo przez pierwsze trzy lata, co liczy się właśnie w ów nowy rok). W wieczór spożywa się owoce na pamiątkę tych, które rosły w Ziemi Obiecanej. Nie je się jak popadnie, ale w pewny porządku. Najpierw te, które mają skórkę lub łupinę – pomarańcze i orzechy, bo trzeba się napracować, zanim się je zje. Potem spożywa się owoce z pestkami, które trzeba wydłubać albo wypluć, aby uczynić je doskonałymi – winogrona, śliwki i jabłka. Na koniec jadłoby się owoce doskonałe – bez skórki i pestek – ale takie będą dopiero w świecie idealnym. I pije się cztery kielichy wina: pierwsze tylko z białym winem, oznaczającym zimę, potem do białego dolewa się trochę czerwonego – co oznacza, że wiosna idzie. Następny kielich, to czerwone wino z odrobiną białego – symbol pełni wiosny. Na końcu pije się wino czerwone – symbol pełni lata, owocowania i obfitości zbiorów.
Następny nowy rok jest 1 Nissan – pierwszy dzień pierwszego miesiąca kalendarza religijnego (Wj 12,2), determinujący termin obchodów kolejnych świąt religijnych.
Jest jeszcze Nowy Rok Bydła w pierwszym dniu miesiąca Elul (sierpień / wrzesień). Wyznacza on porządek hodowlany oraz termin oddzielania zwierząt składany w ofierze jako dziesięcina.
Najbardziej znanym i uroczyście świętowanym jest 1 Tiszri (wrzesień / październik) – pierwszy dzień roku rolniczego albo „świeckiego”. To dzień pozbywania się grzechów, czego znakiem jest wytrząsanie okruchów z kieszeni do płynącej wody. Dmie się w róg i spożywa chałkę z miodem (tak samo plastry jabłka i marchwi), daktyle, granaty oraz karpia na słodko, koniecznie z głową – bo ów dzień dosłownie nazywa się Rosz Ha Szana – Głowa Roku – i chodzi o to, byśmy byli głową, a nie ogonem. Przy okazji składa się życzenia, by nasze imiona znalazły się zapisane w Księdze Najwyższego.
To dobre życzenia na każdy Nowy Rok. Zdrowie, szczęście i pomyślność, to tylko dodatek.