Apostoł i patron w sprawach beznadziejnych w pytaniach i odpowiedziach.
Co łączyło Judę Tadeusza z Jezusem?
Najpierw fakt, iż był jednym z wybranych przezeń do grona Dwunastu. Ponadto – według tradycji wschodniego chrześcijaństwa – domniemane, przyrodnie pokrewieństwo. Ewangelia Mateusza mówi o „braciach” Jezusa: Jakubie, Józefie, Szymonie i właśnie Judzie (Mt 13,55). Mieli być synami św. Józefa z pierwszego małżeństwa. Tak utrzymuje „Opowiadanie o Józefie cieśli” – jeden ze starożytnych apokryfów. Część tego rodzaju pism utrzymuje, iż Józef poślubił Maryję będąc wdowcem, a owi „bracia” Jezusa, to Józefowe dzieci. Chrześcijaństwo rzymskie traktuje te rewelacje z chłodną rezerwą.
Co oznacza obrazek Jezusa, trzymany przez Judę Tadeusza?
To nawiązanie do innej starożytnej legendy. Król Edessy (dziś na terenie Turcji) Abgar zachorowawszy na trąd posłał do Jezusa swojego sługę Ananiasza. Niech Jezus przyjdzie i uzdrowi go, a gdyby to było niemożliwe, niech Ananiasz wykona portret Jezusa i przyniesie go królowi. Jezus nie mógł udać się do Edessy – bo zbliżał się Wielki Piątek i czas Jego Męki. Ananiaszowi nie udało się sportretować Jezusa, więc Ów otarł swoją twarz chustką, na której odcisnęło się Oblicze Pańskie. Ów portret Jezusa miał zanieść Akbarowi umyślnie wysłany w tym celu Juda Apostoł, dlatego przedstawia się go z Jezusowym konterfektem.
Co trzyma w ręku Juda Tadeusz: kij, topór czy włócznię?
Cokolwiek z wymienionych w putaniu. Jest kilka różnych legend o jego męczeństwie. Podają one różne miejsca śmierci apostoła – w Libanie i Persji – oraz różne narzędzia, użyte do jej zadania. Według jednej z wersji Juda miał być zatłuczonym na śmierć kijami lub pałkami. Inna legenda utrzymuje, iż miano do przebić włócznią. Jeszcze inna wspomina o poćwiartowaniu nieszczęśnika toporem. Czasami pojawia się jeszcze wzmianka o ukamienowaniu. Stąd różnorodność tych artefaktów.
W Hiszpanii i Meksyku Juda Tadeusz ma coś dziwnego na głowie: czerwony liść?
To język ognia – znak Ducha Świętego, o którym wspominają Dzieje Apostolskie (Dz 2,3). Pouczony i umocniony jego tchnieniem Juda – podobnie jak pozostali apostołowie – ruszył w świat, by głosić Dobrą Nowinę.
-
Apostoł z księgą Ewangelii, którą głosił. Pałka, to już niemal maczuga. -
Juda z toporem.
Dlaczego Juda nosi zielony płaszcz?
Zieleń, to symbol nadziei i życia. Apostoł niesie nadzieję tym, którzy ją utracili. Czczony jest jako patron-specjalista od spraw trudnych, beznadziejnych.
Dlaczego uchodzi za patrona spraw beznadziejnych?
Z powodu wspomnianego już króla Abgara. Trąd w tamtych czasach był chorobą tragiczną, nieuleczalną, prowadzącą najpierw do wykluczenia społecznego a następnie do biologicznej śmierci. Juda, który przyniósł choremu na trąd królowi uzdrowienie, jest odtąd kojarzony ze sprawami, których człowiek nie jest w stanie – jak się wydaje – rozwiązać własnymi siłami. Takie sprawy określa się mianem beznadziejnych, chociaż nie oznaczają one braku nadziei, skoro spieszymy z nimi do Boga wraz z Judą Tadeuszem. Nabożeństwo ku jego czci spopularyzowała św. Brygida Szwedzka, której Jezus miał – w jednym z objawień – poradzić orędownictwo swojego „brata”.