Wszystkim ludziom z trisomią, których spotkałem i od których się uczyłem się cieszyć z rzeczy małych, śmiać się i śpiewać – DZIĘKUJĘ.
Spotkałem nastolatka, który dźwigał na plecach chłopca z zespołem Downa.
– Czy to nie zbyt duży ciężar dla ciebie? – spytałem.
– To nie jest ciężar – odpowiedział. – To jest mój brat.
Chyba odkryłem, czym my „normalni” różnimy się od ludzi z zespołem Downa: oni przychodzą na świat z wrodzoną godnością. My – pozostali – musimy ją dopiero zdobyć: odkrywając, szanując i doceniając tę ich wrodzoną godność.
Wszystkim ludziom z trisomią, których spotkałem i od których się uczyłem się cieszyć z rzeczy małych, śmiać się i śpiewać – DZIĘKUJĘ.
21 marca – to WASZ dzień. Pamiętam.
[foto z sieci]