153

Tyle ryb ułowili w sieć uczniowie przy okazji spotkania ze Zmartwychwstałym nad Jeziorem Tyberiadzkim.

W spotkaniu wzięło udział nie całe grono Dwunastu, ale jedynie siedmiu uczniów: Piotr, Tomasz, Natanael (Bartłomiej), synowie Zebedeusza czyli Jakub i Jan oraz dwaj inni, których Ewangelia nie wymienia z nazwiska (J 21,1nn). Całą noc łowili bezskutecznie. Noc – bo ryby, choć nie są najmądrzejsze, to jednak w ciągu dnia sieć w płytkich wodach przybrzeżnych widzą i złapać się raczej nie dadzą. Jezus im poradził, żeby zarzucili sieć z prawej. I udało się: na brzeg ledwo dowlekli zdobycz, która zamknęła się w licznie 153 płetwiastych okazów. To fajna liczba:

– według jednych tyle właśnie gatunków ryb żyło wówczas w Jeziorze Galilejskim (Tyberiadzkim),

– inni utrzymywali, że jest to liczba narodów, jakie zamieszkują ziemię i oto apostołowie są posłani, by wszystkie „ułowić”w sieć Dobrej Nowiny,

– święty Augustyn zauważył, że jeśli dodać pierwsze siedemnaście liczb: 1+2+3+4+5+…+16+17 to otrzyma się 153; tłumaczył, że jest to suma Dziesięciu Przykazań i siedmiu cnót albo dobrych uczynków, których połączenie daje nadzieję zbawienia,

– w alfabecie hebrajskim litery mają swoje wartości liczbowe, zapisane nimi słowa też przybierają określone wartości; 17 – to wartość liczbowa słowa „tow”, które znaczy „dobry” albo „piękny”; wszystko, co Bóg uczynił podczas stwarzania świata było „tow”; kiedy Jokebed urodziła Mojżesza, stwierdziła, że chłopiec jest „tow” – Mojżesz został potem wyciągnięty z wody,

– liczbę 153 można przedstawić także jako działanie 50×3+3, co kojarzono z Pięćdziesiątnicą – siedmioma tygodniami oczekiwania na pełnię objawienia Trójcy Świętej w tajemnicy Zesłania Ducha Świętego, które miało miejsce 50 dni po Zmartwychwstaniu, a to odbyło się trzeciego dnia.

Cudowny połów ze Zmartwychwstałym był wdzięcznym tematem dla malownictwa. Oto kilka przykładów: