Pojawia się w Ewangelii o Zacheuszu. To siostra figowca. Ale rodzi owoce mniejsze, niż zwykłe figi, w dodatku nieco gorzkawe.
Żeby uniknąć niemiłego posmaku oraz przyspieszyć dojrzewanie, nacinało się je przed zbiorem, żeby goryczka wyparowała. Specjalistą w tej dziedzinie był prorok Amos (Am 7,14).
Ciężkostrawnymi owocami sykomory syciła się biedota. Podawano je również jako paszę zwierzętom. Dlatego zwano ją oślą figą.
W Egipcie starożytnym sykomora była drzewem życia, dedykowanym Izydzie. Z drewna oślej figi wykonywano malowane „trumny” do składania mumii. Nadawała się też na rzeźby i łodzie – jej drewno w połączeniu z wodą staje się praktycznie niezniszczalne.
Do dziś na skwerze Al-Jummezeh w Jerycho pokazują sykomorę, na którą miał się wspiąć celnik Zacheusz, by zobaczyć Jezusa (Łk 19,1-10).
Fito z sieci: drzewo Zacheusza w Jerycho.