Przyszli tacy jedni, już nienajmłodsi, do kancelarii w sprawie ślubu. On wdowiec.
– Ja, tymczasem, jestem siostrą jego zmarłej żony – tłumaczy ona.
– Czyli chce pan ożenić się ze szwagierką? – uśmiecham się do niego.
– Aaa, bo się do teściowej przyzwyczaiłem…
![](https://stacjaniebo.pl/wp-content/uploads/2021/07/208345597_2687152884910031_949260408087534242_n.jpg)