Nie wolno

Zygmunt uważa, że jeżeli czegoś nie wolno, to znaczy, że właściwie wolno. Tylko trzeba się liczyć z kosztami.

[Foto: Marcin – THX]

Popływać

Zygmunt zadzwonił w sobotę wieczorem. Mówi mi, ze ma fajną historię na niedzielne kazanie. Że mogę wykorzystać i nie muszę mu dziękować.
– Jaka to historia? – pytam ostrożnie.
– Jezus idzie po jeziorze. Idzie i idzie. W końcu podnosi oczy ku niebu i mówi: Tato, Tato, daj se popływać…

Kochany Zygmunt

– Zygmunt, dlaczego twoja żona cię kocha?
– Bo ona uważa, że jestem przystojny i mądry.
– A dlaczego ty ją kochasz?
– Bo ona uważa, że jestem przystojny i mądry.

Położyć się

Zygmunt na poniedziałek:
Żeby nie SIEDZIEĆ bezczynnie, najlepiej się POŁOŻYĆ.

Starcza

Dzwonię wieczorem do Zygmunta. Żartobliwie pytam:
– Jak tam twoja demencja?
– Dziękuję. Starcza…

Do reklamacji

Zygmunt kupił tapety SAMOPRZYLEPNE. Rozłożył je pod ścianą. Usiadł. Czekał całe popołudnie. I nic…