Ten tekst ucieszy wegetarian. I wetknie pewien frapujący argument w ręce pobożnych.
🥩 Czy zastanawialiście się kiedyś, z jakiego powodu w czasie postu nie je się akurat mięsa? Dlaczego post nie dotyczy słodyczy, owoców, albo wyrobów mącznych a nawet ryb?
🥩 Różne katolickie pisma, książki i broszury, nadto portale i kanały kręcą się, niczym pies za własnym ogonem, wokół jakichś niejasnych teorii o konieczności panowania nad sobą, ascezy, umartwienia i tym podobne. Tymczasem sprawa jest prosta, jeśli sięgnąć do tradycji biblijnej. Czytając opis stworzenia człowieka słyszymy słowa Najwyższego: „oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem” (Rdz 1,29). A więc w diecie człowieka przed upadkiem nie ma… mięsa. Post od potraw mięsnych, zwany również wstrzemięźliwością, przypomina zatem o pierwotnym stanem szczęścia rajskiego.
🥩 W tym kontekście mięso kojarzy się z grzechem. Ludzie zaczynają je spożywać po upadku. Po Potopie pojawiają się nakazy, zabraniające spożywania części żyjącego zwierzęcia, padliny oraz krwi. Powtórzy je późniejsze prawo koszerności.
🥩 W taki sposób podejmują post także Izraelici w Dzień Pokuty (Pojednania albo Przebłagania) – Jom Kipur: nie jedzą mięsa, a nawet nie noszą w tym dniu butów, pasków, portfeli wykonanych ze skóry zwierząt. Dlaczego? Żeby pozyskać mięso albo skórę, trzeba zadać zwierzęciu śmierć. A śmierć, pojawia się dopiero jako skutek grzechu, po upadku naszych Prarodziców. Więc powstrzymując się od mięsa i galanterii skórzanej wracamy myślą i pragnieniem do rajskiego stanu szczęśliwości.
🥩 Podobne motywy towarzyszą zapewne przypadkowi Mojżesza, który doświadczając obecności Boga w płonącym krzewie słyszy nakaz: „zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą” (Wj 3,5). Sandały zrobione są ze skóry. Skóra – to znak śmierci. Najwyższy objawia w tym miejscu swoje „imię”: JHWH – to znaczy „Jestem, który jestem (Obecny)”, albo po prostu „Żyjący”. A wobec „Żyjącego” nie ma miejsca na śmierć. Dokładnie z tego samego powodu wyznawcy Islamu zdejmują buty przed wejściem do meczetu.
🥩 Dlaczego nie jedząc mięsa, opychamy się rybami? Powiem więcej: onegdaj opychano się w dni postne także drobiem. A to z tego powodu, że istoty zamieszkujące wody oraz przestrzeń powietrzną, czyli ryby i ptaki, Najwyższy stworzył piątego dnia (Rdz 1,20). Więc były „niższe” od człowieka. Wszelkie „bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta” lądowe powołał do życia dopiero w szóstym dniu – w tym samym, w którym, na końcu, uczynił człowieka. Więc post obejmował mięso istot stworzonych w tym samym dniu, co człowiek, a nie dotyczył wszystkich pozostałych stworzeń – roślin, ryb i ptaków – uczynionych wcześniej.
🥩 Pamiętajmy, że to prawda biblijna, religijna – taki charakter ma ta zakorzeniona w tradycji argumentacja dotycząca postu, wstrzemięźliwości i mięsa. Proszę nie szukać w tym jakichś przesłanej naukowych – biologicznych czy fizjologicznych – bo to nie ma sensu.
[Zdjęcie zrobiłem onegdaj na targu w Meksyku]