Jezus postawił je przed uczniami za wzór. Kim było to dziecko?
W Ewangelii jest takie zdarzenie: uczniowie pytają, kto jest największy w Królestwie Niebieskim. Jezus zawołał kręcące się w pobliżu dziecko, postawił przed sobą i odpowiedział: najpierw trzeba stać się jak dziecko, żeby w ogóle wejść do Królestwa (Mt 18,1nn).
To dziecko potem wyrosło. Zostało biskupem Antiochii. Z powodu wiary skazano je na śmierć i zawleczono do Rzymu, by rzucić na pożarcie dzikim zwierzętom, ku uciesze gawiedzi.W drodze – to niegdyś dziecko – pisało listy do współwyznawców. W jednym z nich są przejmujące słowa: „Jestem Bożą pszenicą. Zostanę starty zębami dzikich zwierząt, aby się stać czystym chlebem Chrystusa”.
Zapowiedź spełniła się 20 grudnia 107 roku. Dziecko miało na imię Ignacy. Prawosławni mówią o nim „Bogonosiec”. Oni wspominają go 2 stycznia, my – dzisiaj, 17 października.
Na zdj.: ikona męczeństwa Bogonośca – św. Ignacego z Antiochii.