To określenie w tym roku jawi się w nowej odsłonie.
W kontekście naszych klęsk wrześniowych – tej sprzed 85 lat i obecnej – kartkuję mimochodem Herlinga-Grudzińskiego, żeby znaleźć owych klęsk wspólne mianownik. Jest. Znalazłem. Mistrz pisze: „Polacy odznaczają się wielką odwagą wojskową, a bardzo skromną – żeby nie powiedzieć więcej – odwagą cywilną (…).
Dużo rzeczy by się inaczej w Polsce rozwinęło, gdyby Polacy kultywowali odwagę cywilną. Gdyby ludzie potrafili powiedzieć prawdę: pomyliłem się, popełniłem błąd, moja wina, żałuję (…). W Polsce nie ma, niestety, zwyczaju przyznawania się do błędów…”