U nas 15 września a w Ziemi Świętej 31 marca czci się Matkę Boską Bolesną.
Jej popiersie w zaszklonej gablocie znajduje się w jerozolimskiej bazylice Grobu Pańskiego, między katolicką kaplicą przybicia do krzyża a prawosławną kaplicą ukrzyżowania – tam gdzie wchodzi się na czworakach pod blat małego ołtarzyka, by zanurzywszy ramię w kamiennym otworze dotknąć skały Golgoty, na której stał krzyż Pański.
Rzeźbę Madonny z sercem przebitym mieczem (jak w proroctwie starca Symeona podczas obrzędu oczyszczenia Maryi w 40. dniu po narodzeniu Jezusa – Łk 2,35) sprawiła do Jerozolimy Maria I Franciszka Pobożna („Piedosa”), zaraz po tym, jak w charakterze pierwszej w historii faktycznie sprawującej władzę królowej zasiadła na tronie Portugalii. Skądinąd Marysia była z Burbonów, poślubiła o 17 lat starszego stryjka – młodszego brata swojego Taty i nawet doczekała się z nim sześciorga dzieci. Nie była szczęśliwa. Pogrążona w depresji przeplatanej dewocją, pozwoliła by władzę w jej imieniu sprawował syn Janek. A potem na skutek zawirowań napoleońskich musiała emigrować do Brazylii i tam w Rio de Janeiro do reszty popadła w szaleństwo, artretyzm zmusił ją do przesiadki z tronu na wózek inwalidzki. A następnie żyć przestała w wieku lat 88. M8mo to za Oceanem panuje przekonanie, że przyczyniła się do uzyskania przez Brazylię niepodległości.
Do Marysinej Madonny w jerozolimskiej bazylice dostawiono ołtarzyk. W ostatnim dniu marca franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej odprawiają przy nim uroczystości na część Matki Boskiej Bolesnej.