A co będzie, jeśli Kościół się rozsypie?
– Nie badałem Pisma. Nie rozważałem proroctw. Ale Jezus spojrzał na mnie i w Jego spojrzeniu zrozumiałem wszystko.
Tak mówi w fikcyjnym dialogu ze świętym Augustynem Dobry Łotr, pytany o to, czy między kolejnymi rozbojami studiował Biblię, że tak pięknie zrozumiał sens Kalwarii i nawrócił się.
Nawet jeśli Kościół w obecnej postaci się rozsypie, nawet jeżeli odejdą ci, którzy w Nim byli, bo ich ochrzczono, katechizowano, bo tak wypada, na pokaz lub dla świętego spokoju, to zawsze pozostanie garstka tych ludzi, których Jezus porwał i zachwycił samym swoim spojrzeniem, nim jeszcze otworzył usta by nauczać.
[Zdjecie zrobiłem kiedyś gdzieś w Meksyku].