Lepiej żebyś spał

Internety obiega zdjęcie marszałka i kandydata, jak na Placu Świętego Piotra robi telefonem zdjęcie.

Przy czym należy pamiętać, że owemu marszałkowi i kandydatowi robiącemu zdjęcie, też zrobił zdjęcie na tym samym Placu Świętego Piotra ten, kto je wrzucił w sieć. Tak więc hasło „kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem” raczej średnio w tym przypadku się sprawdza. Poza tym z kontekstu wynika, że ów incydent ma miejsce około dwie godziny przed rozpoczęciem uroczystości pogrzebowych, a więc robienie zdjęć w tym miejscu i o takim czasie raczej nie jest czymś dziwnym ani bulwersującym. Ja też tam kiedyś robiłem zdjęcia komórką podczas audiencji i w przytomności samego papieża, które dołączam jako dowód.

Raz w kościele wnuczek trącił siedzącego obok dziadka:
– Dziadku, zobacz, ten pan zamiast się modlić śpi.
– Dziecko, lepiej żebyś ty też spał, niż rozglądał się, co robią inni.

Piszę o tym lekko znużony i przybity stekiem bzdur, bałamuctw, pomówień i osądów, podnoszonych przy okazji życia, śmierci i pogrzebu papieża Franciszka. Z przekąśnym zdziwieniem słucham, jak ateiści i bezbożnicy mówią, że umarł fajny papież, a najzagorzalsi i najżarliwsi w wierze określają go mianem heretyka i na jednym oddechu potrafią stwierdzić, że był to najgorszy pontyfikat w historii oraz że następny papież na pewno będzie wybrany pod dyktando Ducha Świętego. A ten pod czyje został wygłosowany?

Diabeł się w ornat ubrał i ogonem ma mszę dzwoni – rzekłby nieodżałowanej pamięci pan Onufry Zagłoba.