Tablica

Wszystkie kazania dzisiaj są o krzyżu. Tylko moje było inne: o tablicy rejestracyjnej.

Piłat kazał napisać na desce oliwnej w trzech językach, że Ten ma krzyżu poniżej, to Jezus Nazarejczyk Król Żydowski (po łacinie i w skrócie INRI).

Czy dorwała do naszych czasów? Podobno widziano ją w Ukrainie koło Mariupola. Pewna rodzina wsiadła w samochód, żeby wyrwać się z żelaznych objęć wojny. Zaraz za miastem w samochód uderzył rosyjski pocisk. Spaliło się auto i rodzina w nim, wszystkie rzeczy i dokumenty – nie wiadomo kto to był. Jacyś dobrzy ludzie wyjęli zwęglone szczątki z wraku i zrobili im tam na miejscu pochówek. W ziemię wybili krzyż. Ale sam krzyż, to mało. A nazwiska ofiar nieznane. Wiec przybili do krzyża tablicę rejestracyjną z ich samochodu. Może ktoś później zidentyfikuje ofiary?

Kiedy usłyszałem te historię, pomyślałem sobie, że dziś – w Wielki Piątek 2022 – nad głową Ukrzyżowanego nie ma oliwnej tabliczki z literami INRI, tylko aluminiowa, pogięta wybuchem, tablica rejestracyjna samochodu z Mariupola, przybitego do krzyża rosyjskim pociskiem. A Pan Jezus wciąż umiera w niewinnych.

(W Bazylice Krzyża Świętego w Rzymie niby mają fragment tej tabliczki Piłata, ale gdy go przebadano metodą radiowęglową, okazało się, że liczy sobie dopiero 1000 lat. Więc to co najwyżej kopia.)