Dialog niepokojący o dawaniu i kradzieży…
– O co prosiłeś Boga?
– O rower.
– I co, wysłuchał cię?
– Nie.
– Bo Bóg nie jest od załatwiania rowerów. Bóg jest od wybaczania. Trzeba było ukraść rower i prosić Boga o wybaczenie.
JACEK M. PĘDZIWIATR ● STRONA AUTORSKA