Namówiłem Zygmunta. Zaczął czytać Biblię. Jest już po lekturze opisu stworzenia człowieka. Dzwonię i pytam, jak mu się podobało. Westchnął tylko:
– Kurde, a można było z tego żebra takie fajne autko na baterie zrobić…

JACEK M. PĘDZIWIATR ● STRONA AUTORSKA