Niedzielny obiad. Zygmunt rezygnuje z tradycyjnego rosołu. Od razu prosi o drugie danie. Bierze do ust pierwszy kęs. Żuje, żuje, żuje…
– Coś łykowaty ten kotlet – wzdycha. Żona obrzuca go przeciągłym spojrzeniem znad talerza.
– Zygmunt, ty maskę zdejmij…
![](https://stacjaniebo.pl/wp-content/uploads/2021/05/160860150_2617101048581882_2852975919307825056_n.jpg)