Chleb jest owocem ziemi i pracy ludzkich rąk, podstawą pożywienia i symbolem codziennego życia. Sól nadaje smak, chroni od zepsucia i budzi pragnienie.
Słowianie witają chlebem i solą: gości, przybyszów, nowożeńców.
Arabowie chlebem i solą potwierdzają zawarte umowy i alianse.
Żydzi od zjedzenia kawałka chleba z solą rozpoczynają świętowanie szabatu. W ich języku wyraz „chleb” („LeCHeM”) tworzą trzy spółgłoski: L(amed), CH(et) i M(em). Sól tworzą te same trzy spółgłoski: MeLaCH, tylko w innej kolejności i z innymi samogłoskami. Jeśli zrobić jeszcze jedną szaradę spółgłosek otrzymamy słowo „ChaLoM”. To po hebrajsku znaczy „marzenie”.
Chleb daje zaspokojenie głodu, sól budzi pragnienie. Marzenie jeśli się pojawia, jest pragnieniem; jeśli się spełni – jest zaspokojenie. Dzielenie się chlebem i solą na powitanie, na znak przymierza, na znak święta, to dzielenie się marzeniami: wspólnie pomarzymy i razem spełnimy marzenia.
[zdjęcie z sieci]