Nie tylko opony są jedno- i wielosezonowe.
Wiosną pewien koń hasając wśród łąk zielonych stracił był podkowę. Niebawem tuż obok urosła czterolistna koniczyna. Zżyły się z sobą przez lato. A gdy nadeszła jesień więdnąca czterolista koniczyna rzekła do podkowy:
– Tak długo tu jesteśmy i nikt nas nie znalazł.
– Cóż – westchnęła podkowa – widocznie nie mamy szczęścia…
Tymczasem bawiąc w pewnym zacnym skansenie i zajrzawszy do starej kuźni znalazłem taki oto wzornik podków na różne okazje i pory roku (niepodpisana jest zapewnienie wielosezonową):