Nie krzycz. Nie miesza się herbaty łopatą i nie wycina wyrostka siekierą. Do załatwienia większości spraw nie potrzeba krzyku. Wystarczą argumenty. W zasadzie krzyczą tylko ci, którzy mają zbyt mały zasób słów, żeby szeptać. I ci, co nie potrafią się uśmiechać. Oraz ci, którzy nie mają racji.