Nie wygląda to zbyt dobrze, jeśli przyjąć, że obojętność i bezczynność również są rodzajem kradzieży.
Opowiem o biblijnych kradzieżach, pokażę te odmalowane na deskach i płótnach. Trafi się też pewnie kilka anegdot, jak choćby ta o Franciszku Józefie I, który pewnego razu wizytując więzienie pytał skazanych, za co siedzą. Jeden z nich odpowiedział:
– Bo ukradłem bochenek chleba.
– A dlaczego ukradłeś?
– Bo byłem głody.
– Kiedy jest się głodnym, to się siada i się je, a nie chodzi się kraść! – oburzył się Franciszek Józef.
Kolejne spotkanie z cyklu „Obrazy słowem malowane” w kawiarni „Przystań” w Żywcu (obok Konkatedry) w piątek 21 kwietnia o 19:00. Wstęp wolny, choć miło będzie zamówić sobie kawę/herbatę i coś do tego (nie, żeby od razu golonkę czy bigos, ale kawałek pysznego ciasta lub uroczy deser).