300 lat temu Biała (obecnie część Bielska-Białej) otrzymała prawa miejskie.
Odpowiedni akt wydał 9 stycznia 1723 roku król August II, a tym, który ubiegał się o ów przywilej był starosta lipnicki Jakub Zygmunt z Rybna Rybiński herbu Wydra. Rybiński wielce zasłużonym i utytułowanym był, jako generał artylerii koronnej i kawalerii narodowej oraz ambasador Rzeczpospolitej w Imperium Osmańskim, został obdarowany licznymi starostwami (kwestia dochodów z nich płynących). Wśród nich było i starostwo lipnickie (tak, od tego Lipnika, dziś także części Bielska-Białej), którego najdalej wysuniętym przyczółkiem była nadgraniczna Biała.
Królewski dokument określał nie tylko prawa, obowiązki i przywileje (osiem jarmarków w roku i cotygodniowy targ w sobotę) ale także herb, którym nowo powstałe miasto miało się pieczętować: dwie czerwone róże na zielonym tle.
Herb do dziś stanowi zagadkę: skąd róże? Dlaczego akurat dwie? Prób wyjaśnień jest kilka. Mitologiczna róża, ukształtowana z morskiej piany, z której narodziła się bogini piękna – Afrodyta – w chrześcijaństwie kojarzona była z Męką Chrystusową – heraldyczna róża zawsze ma pięć płatków – tyle, ile ran krzyżowych Chrystusa (na stopach, dłoniach i w boku).
Ale dlaczego dwie róże? Może mają oznaczać dwie główne denominacje chrześcijaństwa tutaj się znajdujące – katolików i protestantów? Może róża – symbol młodości i piękna – przedstawiona w liczbie podwójnej ma symbolizować współpracę i zgodę dla osiągnięcia dobrobytu, który zapowiada akt króla Augusta?
Są jeszcze dwa inne ciekawe tropy. Imć jenerał Rybiński, który miał opiekować się miastem, to znaczy czerpać zeń dochody, pieczętował się herbem Wydra. W głównym polu znajduje się wydra dryfująca na ściętej kłodzie, trzymająca w pysku złowioną rybę. Natomiast w klejnocie herbu – czyli tych zdobieniach, które są u góry, na zwieńczeniu obramowania motywu głównego, czyli wspomnianej wydry z rybką, znajdują się… dwie róże na ulistnionych łodyżkach. Herb Białej wygląda tak, jakby Rybiński zerwał kwiaty z własnego herbu i podarował je nowo powstałemu miastu.
Kolejnym ciekawym tropem jest i ten, że róża jest religijnym znakiem Marcina Lutra i kościołów powstałych po Reformacji. Luter podobno wziął ów znak z herbu, widniejącym na jego rodzinnym domu w Mansfeld, an którym widniały między innymi… dwie róże. Oczywiście Lutherrose jest biała (jako symbol duchów i aniołów – pisał Reformator) i na niebieskim tle, ma w centrum serce z krzyżem. Ale sama idea dwóch róż na rodzinnym domu jest zbieżna z bialskim znakiem, choć pewnie zbieżność ta ma charakter przypadkowy. Warto jednak i ją wspomnieć.