Jesteś na cmentarzu. Dlaczego przy dacie urodzenia stawia się gwiazdkę, a przy dacie śmierci krzyżyk?
Wyjaśnienie jest dość proste. Od zawsze utarło się przekonanie, że narodzinom towarzyszy pojawienie się gwiazdy. „Ujrzeliśmy jego gwiazdę na wschodzie” (Mt 2,2) mówią Magowie, szukający nowo narodzonego króla żydowskiego. Zaś krzyż ogólnie kojarzy się ze śmiercią, zaś dla chrześcijan jest znakiem – zapowiedzią zmartwychwstania.
Gwiazdkę fachowo nazywa się „asteryskiem” – to dosłowne tłumaczenie z greki i łaciny. W druku używa się ją jako odsyłacza do przypisu, przy jej pomocy oddziela się frazy, albo używa się jej jako ozdoby. W tłumaczeniach Biblii pojawia się tak, gdzie mamy do czynienia z tekstem, który powstał później, tylko w języku greckim.
Krzyżyk ma bogatszą historię. Pojawił się jako znak pisarki już w III wieku przed Chrystusem. Nazywano go wówczas „obelos” (to znaczy „rożen”) albo „dagger” („sztylet”). Oznaczano nim tekst niepewny, zniekształcony albo trudny. Młodsza jego nazwa, to „crux filologorum” – „krzyż filologów” albo „męka filologów”. Oznacz się nim takie fragmenty pism, które strasznie trudno jest objaśnić (by nie rzec: na pewno coś znaczą, tylko nikt nie ma pojęcia, co). Mówi się czasem nań „obelisk” – czyli znak postawiony ku pamięci, upamiętnienie, pomnik.
Zestawione razem – asterysk i obelisk – na tablicy nagrobkowej oznaczają początek i kres życia ludzkiego, takie cmentarne „od A do Z”: zapłonęła gwiazda z radości, że się człowiek narodził, a potem zgasła i pozostało po człowieku tylko wspomnienie.
Do gwiazdki i krzyżyka nawiązują imiona najpopularniejszego w świecie komiksu: „Asterix i Obelix”. Autor wyjątkowej serii obrazkowych przygód nietuzinkowych bohaterów – René Goscinny (urodzony w Paryżu syn polskich emigrantów żydowskiego pochodzenia) – tłumaczył, że głównym bohaterem miał być Asterix. Padło na to imię, bo zaczyna się na pierwszą w alfabecie literę „A”. Chodziło mu o to, żeby komiks łatwo było znaleźć na księgarskich półkach, gdzie wszystko ułożone jest alfabetycznie. Obelixa wymyślił współpracowniki i kontynuator dzieła Goscinnego Albert Uderzo. Być może skojarzył krzyżyk z gwiazdką? Imię komiksowego bohatera zyskało taką popularność, że pierwszego wystrzelonego w kosmos w roku 1965 francuskiego satelitę nazwano właśnie „Asterix”. Warto zauważyć, że jest to nieco zniekształcone imię naszej gwiazdki („asterysk”), ale za to wdzięczniejsze i łatwiejsze do wymówienia.