– Panie kapitanie, melduję, że podczas przetaczania jedna mina wypadła nam za burtę i przez przypadek zatopiła nieprzyjacielski okręt podwodny.
– Takie przypadki się nie zdarzają. Wydawało wam się.
– Ale to prawda, panie kapitanie.
– Zawsze, kiedy zatonie okręt podwodny, na powierzchni unosi się plama ropy. Widzieliście ją?
– Nie.
– Więc nie zawracajcie mi już tym więcej głowy. Możecie odmaszerować.
– No dobrze, ale w takim razie co mamy zrobić z jeńcami?
Upór jest najskuteczniejszym sposobem, żeby wyjść na durnia.