To druga co do popularności Ostatnia Wieczerza.
Pierwszą jest ta, która faktycznie miała miejsce 13 lub 14 dnia miesiąca Nizan, w izbie na piętrze domu rodziny Jana Marka, zbudowanego na stoku góry Syjon w Jerozolimie, nieopodal świątyni. Obrazkiem tym pomazał ściany refektarza klasztoru dominikanów w Mediolanie niejaki Leonardo z Vinci.
✍️ Leo malował toto dzieło trzy lata. A on miał taki styl pracy, że czasami przyszedł do roboty, popatrzył, popatrzył, machnął raz i drugi pędzlem i już miał fajrant. Natchnienia nie było i już. Za to konserwatorzy, kiedy pod koniec XX wieku wzięli się do roboty, to ponad 20 lat pucowali ten malunek, żeby dawny blask zeń wydobyć.Na mieście mówią, że z tą dłubaniną Leonarda, to jednak nieprawda jest. Że z robota uwinął się szybko, w ciągu kilku tygodni. Zaczął od Jezusa, któremu twarz użyczył pewien szlachetny i bogobojny młodzian. Wkrótce miał już wszystkich zrobionych, z wyjątkiem Judasza. Szukał modela z takim ryjem, który w pełni oddałby ohydę tej postaci. Znalazł dopiero po trzech latach: łajzę jakąś naprutą wińskiem, śmierdzącą i brudną. Kiedy go przyprowadził do dominikańskiego refektarza, menel łypnął okiem spode łba i roześmiał się z charkotem:- Znam tę metę. Już ty byłem. Trzy lata temu patrząc na mnie malowałeś Jezusa. Ale mi się od tego czasu życie trochę skomplikowało…
✍️ Ludziska liczyć nie umieją. Tak ja Rafaelowi przypisywali skłonności do polidaktylii, czyli malowania postaci z sześcioma paluchami w dłoni lub u stóp, podobnie na malunku Leonarda liczba rąk im się nie zgadzała. Że o jedną za dużo jest – mówili. I w dodatku ta dłoń za plecami Judasza nóż dzierży. Dopiero kiedy konserwatorzy malunek odczyścili, okazało się, że – co prawda – w tych wszystkich wygibasach można się nieco pogubić, ale generalnie liczba dłoni przystaje do frekwencji. Ta z nożem należy do Piotra, który potem w Ogrójcu, stając w obronie Mistrza, utnie ucho słudze arcykapłana.
✍️ Leonardo uchwycił moment, kiery Jezus zapowiada, iż jeden z uczniów go wyda. Apostołowie w swoich reakcjach wyglądają tak, jakby ich pani w klasie na cztery grupy po trzech podzieliła. Ostatni po naszej prawej dyskutują między sobą. Ci po lewej ręce Mistrza patrzą na Niego ze smutkiem i strachem, jakby pytali: chyba nie masz na myśli mnie? Ostatni po naszej lewej robią wrażenie, jakby nie wszystko do nich doleciało, bo akurat grali w państwa-miasta albo w okręty. Po prawicy Jezusa siedzą Jan i Piotr. Między nimi Judasz. Piotr szepcze do Jana:- Nie siedź tak, tylko spytaj Szefa, o kogo chodzi. Piłat zajął miejsce między nimi i odsuwa się tak, jakby Piotr miał nieświeży oddech.
✍️ A przy okazji: potraficie rozszyfrować kto jest kim na „Ostatniej Wieczerzy” Lonarda? Służę pomocą:
X – wiadomo – Gospodarz
1 – Bartłomiej, 2 – Jakub Młodszy (pierwszy biskup Jerozolimy), 3 – Andrzej (brat Szymona Piotra), 4 – Judasz, 5 – Szymon Piotr (pierwszy Biskup Rzymu, czyli papież), 6 – Jan (Ewangelista, jedyny co nie uciekł spod krzyża), 7 – Tomasz (tym paluchem będzie potem badał rany Zmartwychwstałego), 8 – Jakub Większy (ten od Camino), 9 – Filip, 10 – Mateusz (celnik, Ewangelista), 11 – Juda Tadeusz (ten od spraw beznadziejnych) oraz 12 – Szymona zwany Gorliwym.