Namiot 5 stycznia 20215 maja 2021 Jeszcze w czasach studenckich wybraliśmy się w góry. Nocleg oczywiście w namiocie. Rano Zygmunt najpierwszy że wszystkich rozsunął zamek i wyszedł na zewnątrz. Wrócił za chwilę cały mokry.– Pada? – spytałem zdziwiony.– Nie – odpowiedział. – Wieje. ShareTweetPin ItShare