Janek ze wsi

Gdybyście szli na urodziny do Jana Chrzciciela, przygotujcie tort z kapusty i czosnku, zamiast świeczek nałapcie świetlików, a bukiet ułóżcie sobie z dziurawca. A jeśli chodzi o płyny, to tylko woda!

(więcej…)

Niebo i ziemia

Nadzieja łączy niebo i ziemię. Wiara unosi ziemię do nieba. Miłość ściąga niebo na ziemię. Dlatego miłość jest największa.

[Obrazek Melozzo da Forli: Wniebowstąpienie albo Chrystus w Chwale]

Proch

Rzucanie garści ziemi na trumnę pojawia się w tradycji żydowskiej, pogańskiej i chrześcijańskiej. Wygląda podobnie, choć nie zawsze oznacza to samo.

(więcej…)

10. tydzień zwykły – wtorek

Mt 5,13-16: Jezus powiedział do swoich uczniów: „Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.

Żołnierze śmiali się z kolegi, że co wieczór, nim położy się spać, klęka na modlitwę przy swojej pryczy. Dokuczali mu. Drwili. Pewnego wieczoru jeden z kolegów rzucił w modlącego się ubłoconymi buciorami. Następnego ranka znalazł je przy swoim łóżku wyczyszczone na wysoki połysk. Wieczorem już do modlitwy uklękli już we dwójkę.

Tyle właśnie znaczy, być światłem świata i solą ziemi. Bo sól ziemi i światło świata nie stoją na cokole, ale czyszczą buty, którymi ktoś w nie rzuca. I powalają na kolana.

Aniele stojący przy mnie, wyczyść mnie, wyszoruj, zeskrob ze mnie skorupę pychy i próżności. Niechże wreszcie zabłysnę światłem i zasmakuję solą.