Kategoria: Z szuflady

Próżno Pana Boga kusi, kto o mądrość prosi, a sam się o nią nie stara – mawiał poczciwy kaznodzieja Skarga. W miejsce słowa „mądrość” można wstawić także „zdrowie”, „pieniądze”, „szacunek”, „miłość” albo cokolwiek komu potrzeba. A więc… do roboty!

– To zły człowiek. – Myślisz się. To dobry człowiek. – Mówisz tak o nim, ponieważ on jest twoim przyjacielem. – Znów się mylisz. On jest moim przyjacielem, ponieważ tak o nim mówię.

– Jak myślisz, dlaczego żona cię kocha? – Ona uważa, że jestem mądry i przystojny. – A tobie co w niej najbardziej się podoba. – Ona uważa, że jestem mądry i przystojny…

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Osądzając drugiego człowieka, zawsze możesz się pomylić. Jeśli mu przebaczasz, nie mylisz się nigdy.

Jedz połowę tego, na co masz apetyt. Ruszaj się dwa razy więcej. Śmiej się trzy razy głośniej. Cztery razy częściej otwieraj oczy niż usta. A będziesz żył długo i szczęśliwie.

Serce, które kocha, choć nigdy nie przytuli, nie nakarmi i nie pomoże, tak samo nic nie jest warte, jak ręce, które tulą, karmią albo pomagają bez miłości. Serce potrzebuje rąk. A ręce potrzebują serca. W tym jest sens dzisiejszego święta – Serca Jezusa.