Autor: Jacek M. Pędziwiatr
Jem, śpię, biegam, piszę, mówię.
Patrzę, słucham, uczę się.
Śmieję się, wątpię, wierzę.
Jestem: człowiekiem, księdzem.
Ludzie, oPAMIĘTAJCIEsię!
…jutro zaczyna się nowa zasada… Tym oświadczeniem informuję fejzbuka… Mam wrażenie, że większość udzielających się na łamach mediów społecznościowych dostała za karę powielanie tego bełkotu.
Post na poniedziałek: ŚWIETNIE JEST!
Dbaj o to, by twoje życie zawsze miało sens. Zanim coś zrobisz albo powiesz, zadaj sobie pytanie: czy warto? Nie przejmuj się tym, na co nie masz wpływu. Nie daj się zabić. I najważniejsze: mów sobie codziennie rano „świetnie jest!”*.
Dobrego tygodnia Wszystkim życzę**.
Przypisy:
* – nawet jeżeli nie do końca jest świetnie; przecież wiadomo, że kiedy jesteś po czterdziestce, budzisz się rano i nic cię nie boli, to znaczy, że nie żyjesz.
** – tę garść dobrych rad czerpię z „Podręcznika mądrości tego świata” ojca Józefa Marii Bocheńskiego; jak widać podręcznik mam używany – przez siebie, od z górą 30 lat. Kosztował 26000 zlotych; kiedyś to były pieniądze…
Czat – apokryf współczesny
W dialogowanym kazaniu popuściłem wodze fantazji w kwestii współczesnej wersji przypowieści o 10 pannach.