Czy Jezus po zmartwychwstaniu spotkał się ze swoją Matką?
Wierzę, że tak. Z kilku powodów:
1. Tak, wiem, że Biblia nic o tym nie wspomina. Ale Biblia nie wspomina o wszystkim. I to nie jest moja opinia, ale wypowiedź samego Jana Ewangelisty: Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać (J 21,25). Jeżeli Biblia o czymś nie wspomina, to nie znaczy, że to coś się nie wydarzyło.
2. Trudno wyobrazić sobie, że do takiego spotkania nie doszło. Powiem więcej: komu człowiek najpierw się zwierza, albo chwali się tym, co osiągnął? Najczęściej swoim bliskim: niech się mama cieszy. Więc – jak chce bardzo stara tradycja – Maryja była pierwszą, przed którą Jezus Zmartwychwstały stanął, żeby powiedzieć: Mamo, udało się!
3. Skoro to tak prawdopodobne a nawet oczywiste, dlaczego Biblia milczy na ten temat? Wystarczy przyjrzeć się ludziom, którym Jezus ukazuje się po zmartwychwstaniu: ich wszystkich – idących do grobu i do Emaus, siedzących za zamkniętymi drzwiami Wieczernika, łowiących całą noc w wodach Jeziora Galilejskiego łączy jedno: oni nie wierzą, że Jezus zmartwychwstał. Biblia opisuje spotkania Jezusa wyłącznie z tymi, których wiarę w Zmartwychwstanie trzeba było dopiero rozpalić. Innych przypadków na kartach Ewangelii nie znajdziemy. Nie trzeba było rozpalać wiary Maryi płonącej niezmiennie od chwili Zwiastowania. Nie ma się nad czym rozwodzić – uznali Ewangeliści stając wobec wiary Madonny.
4. 21 maja 1997 roku podczas audiencji generalnej ten temat poruszył Jan Paweł II. Powiedział wówczas coś takiego (mniej więcej, bo sam to tłumaczę): mamy prawo przypuszczać, że Matka była pierwszą, której Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu, Czyż nieobecność Maryi w grupie niewiast, które spieszą do grobu o świcie (Mk 16,1; Mt 28,1) nie pozwala nam przypuszczać, że Ona spotkała już Jezusa?
[Obrazek – Zmartwychwstały ukazuje się Matce – to fragment Tryptyku Miraflores Rogiera van der Weydena z lat 1442-45]