– Panie Boże: mało zarabiam, w boku mnie kłuje, dom jest do remontu, auto mam stare, ludzie mnie denerwują. Czasami odnoszę wrażenie, że nawet Ty patrzysz na mnie niezbyt życzliwym okiem. Dlaczego? – Bo nic innego nie robisz, tylko narzekasz i narzekasz…