Zygmunt w piątek kupił brązowe półbuty.
A już w poniedziałek poszedł do sklepu, żeby je zwrócić.
– Coś nie w porządku? – spytał sprzedawca. – Uwierają? Źle się noszą? Kolor nie pasuje do garnituru?
– Nie skrzypią. I kiedy w niedzielę szedłem przez kościół do swojej ławki, nikt na mnie nie zwrócił uwagi – odpowiedział Zygmunt.
[Fotozsieci]