Nabywszy konia nowy właściciel poniewczasie stwierdza, że ów koń utyka na jedną nogę. Więc zaraz z gębą do handlarza. Ten zwracając pieniądze utyskiwa żałośnie:
– To, że on kuleje na jedną nogę, wszyscy widzą. Ale że pozostałe trzy ma dobre, tego nikt nie zauważył…
Dobrego tygodnia życzę wszystkim: żebyście zło dostrzegli w porę a dobro – zawsze.