Spotkałem dziś ubraną na czarno panią – niech będzie – Helenkę. (więcej…)
Wczoraj pojawiło się mnóstwo wpisów o śmierci Pani Asi Kołaczkowskiej, charyzmatycznej na scenie i po ludzku prawdziwej w chorobie i lęku. (więcej…)
Mama Wandzia jedzie windzią. Windzią do nieba. Niemożliw? Możliw. (więcej…)
Czy pas bezpieczeństwa chroni przed wypadkiem? Nie. Jedynie ogranicza skutki. Wypadkom zapobiega myślenie, ostrożność, wyobraźnia i odrobina szczęścia. (więcej…)
Miałem dziesięć lat, gdy tata nie mógł mnie oderwać od Ulricha von Jungingena. Tyle samo, co Ignaś Paderewski, gdy przeczytał opowieść o bitwie pod Grunwaldem.…

