Można zwariować

Niby wszystko jest proste i jasne. A jednak gdy przyjdzie co do czego, to…

Krowa żuje trawę. I wyrasta jej sierść.

Owca żre trawę. I wytwarza wełnę.

Gęś skubie tę samą trawę. I ma z tego pióra.

Normalnie można zwariować.

Wiara

Apokryf współczesny.

Zaprawdę, powiadam wam: gdy będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, nie będziecie prosili chmury o deszcz, ale zaczniecie kopać studnie…

Poranek

Przyszli ministranci na poranną Mszę. Bracia. Dziadek ich przywiózł.

– Dlaczego nie tata? – pytam.
– Gdzie? – drążę temat.
– W Poznaniu… – mówi jeden. Następny go poprawia:
– Nie w Poznaniu. W Łodzi.
– Jak w Łodzi, to nie jeździ tylko pływa – ucinam dyskusję, bo nigdy tej Mszy nie zaczniemy.

[Foto ssieci]

Zmartwienie

Dzisiaj:
– Martwię się. Bo źle się dzisiaj czuję.
Następnego dnia:
– Dzisiaj czuję się świetnie. Ale i tak się martwię: co będzie, jeśli jutro znów będę się czuł źle.

Nadzieja

Gdy znika cień ostatniej szansy, przychodzi czas nadziei.

Niewiara

Przeciwieństwem wiary nie jest bezbożność. Bo wiara określa relacje nie tylko do Boga. Przeciwieństwem wiary jest lęk.
Człowiek, który w nic nie wierzy, ze strachu gotów jest uwierzyć we wszystko.

[grafika, to mój Magritte: „Sztuka konwersacji”, 1953 r.]