Biologia i bankowość

Jaka jest różnica między „lubić” a „kochać”? Kwiatowa:

Kto lubi kwiaty, ten je zbiera. Kto kocha kwiaty, ten je podlewa.

Miesiąc temu kupiłem tuzin rachitycznych chabedzi w minidoniczkach. Na końcu każdego kiwały się, niczym pijane, wątłe kieliszeczki kwiatów-noworodków: osiem purpurowych i cztery białe. Moja mama powyciągała to nieporadnie towarzystwo i umieściła w żłobku czterech plastikowych skrzynek, po trzy chwasty, dwa purpurowe i jeden biały między nimi, w każdej.

Od tego dnia zaczęła je kochać. Jak to mama. Godzinami stoi przy tych skrzynkach, gada do chabedzi, jakby prowadziła lekcję biologii. Głaszcze je. Podlewa wodą z jakimiś botanicznymi dopalaczami. Przypomnę: miesiąc temu było ośmioro purpuratów i czworo białasów, w sumie tuzin. Dziś po obiedzie mama policzyła frekwencję i naukowym tonem wydaje oficjalny komunikat:

– W każdej skrzynce jest od 50 do 60 kwiatów.

Szybko mnożę przez cztery. Wygląda na to, że w ciągu miesiąca przyrost mamy blisko dwudziestokrotny.

– Mamo – pytam – dlaczego zostałaś biologiem? Z takim talentem do pomnażania trzeba było iść w bankowość i finanse…

Na zdjeciu: balkon mojej mamy.