Kolor butów papieża

Papieże zrazu nosili się na czerwono. Czerwona była sutanna, długa peleryna i krótka pelerynka zwana mucetem.

Aż na Stolicy Piotrowej zasiadł w 1566 roku Pius V, wcześniej mnich dominikański. A ponieważ dominikanie noszą białe habity, więc zmienił papieskie barwy na białe. I tak przetrwało do dziś, z dwoma wyjątkami.

Mucet i sandały
Pierwszym z nich jest ta krótka pelerynka, zwana mucetem. Nosił ją jeszcze Paweł VI i Jan Paweł I. Nasz JP 2 – tylko zaraz po Konklawe, a potem sobie dał z tym spokój. Mucet przywrócił Benedykt XVI, a Franciszek znów rzucił go molom na pożarcie.Drugim wyjątkiem są buty. Papieże używali w zasadzie trzech rodzajów obuwia. Najpierw – sandały. Apostołowie nosili skórkowe podeszwy, przytwierdzone rzemykami do stopy. Takie sandały osłaniały podeszwy stóp, a ich wierzch pozostawały odkrytym. Miało to swoją symbolikę: mieli być odporni na zło i grzech, wszelki brud tego świata, a jednocześnie mieli mu ukazywać świadectwo swojej wiary. Te skórzane podeszwy były skrojone tak „mniej więcej” – bez rozróżniania na prawe i lewe. Potem nasi słowiańscy przodkowie takie właśnie łapcie wyplatali z lipowego łyka, bez podziału na lewe i prawe. I mówili na nie „postoły”.

Zabytkowe buty papieskie, jakie noszono dawniej.

Pantofle
Ale wróćmy do papieża. Jeszcze w XX wieku biskupi i papieże do liturgii zakładali sandały. To znaczy takie buty, które miały lita powierzchnię, ale od góry choć trochę „dziur”, żeby ten wierzch stopy, jak u apostołów, nie był zakryty.Przemieszczając się po nieskończonych korytarzach apostolskich rezydencji papieże używali papci, zwanych po włosku „pantofole” (stąd nasze pantofle) – lekkiego obuwia na cienkiej podeszwie, o charakterze prywatnym, więc zostawmy je w spokoju.

Papież Franciszek – nosi buty czarne. Papież Benedykt XVI gustował w czerwonych.

Trzewiki
Natomiast wyjściowo papież zakładał zawsze czerwone trzewiki. Kolor miał bogatą symbolikę. Symbolizował najpierw zakrwawione stopy Jezusa ukrzyżowanego, którego głosił następca świętego Piotra. Ów kolor nawiązywał także do płomieni Ducha Świętego, jakie ogarnę lokatorów Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy. Nawiązywał również do krwi pierwszych męczenników, przelanej dla Ewangelii. Czerwona barwa papieskich trzewików była także symbolem miłości Boga do człowieka i vice versa, oraz poddania się woli Bożej.Trzewiki zdobiono także złotymi klamrami albo nicianym haftem w kształcie krzyża. Jako pierwszego zaczęły uwierać te czerwone trzewiki Pawła VI. Ale jeszcze w nich dreptał. Jan Paweł I nie miał czasu na większe zmiany.

Jan Paweł II w brązowych butach od Stanisława Żmii – podczas audiencji dla prezydenta Czech Vaclava Havla.

Buty spod Kalwarii
Jan Paweł II zaczął chodzić w czerwonych. Ale potem upodobał sobie w kolorze brązowym. Pewnie dlatego, że takie właśnie buty – koloru brązowego, numer 44 z wysokim podbiciem – dostał od Stanisława Żmii – szewca ze Stanisławia Dolnego koło Kalwarii, który wręczył je papieżowi podczas audiencji po uroczystości kanonizacji św. Maksymiliana Marii Kolbego w październiku 1982 roku. Potem Stanisław Żmija szył buty dla papieża jeszcze wiele razy: w różnych fasonach i kolorach. Ostatnią parę – jasnobrązowe mokasyny – przekazał Janowi Pawłowi II pod choinkę – na Boże Narodzenie 2004 roku, niewiele ponad trzy miesiące przed śmiercią papieża. Jana Pawła II, choć upodobał sobie brązowe buty, pochowano jednak w tradycyjnych, czerwonych.

Mucet – czerwona, krótka pelerynka, do której wrócił Benedykt XVI.

Papież od Prady
Brązowe – wiadomo – już nie czerwone, ale jeszcze nie czarne – jakie nosi teraz papież Franciszek. Bo do czerwonych trzewików i takiegoż mucetu wrócił jeszcze na krótko Benedykt XVI – z tego powodu nazywano go nawet „Prada Pope” czyli „Papież od Prady”. Papież Franciszek nosi buty czarne. Niczym wiejski proboszcz – oburzają się znawcy i esteci. Powszechnie uważa się jednak, że nie ma to żadnych symbolicznych odniesień, jest natomiast wyrazem skromności i pokory. Franciszek zarzucił też narzucanie na ramiona czerwonej pelerynki – mucetu. Oba te elementy stroju – dodajmy na koniec – były używane onegdaj przez cesarzy rzymskich. Dawni papieże przejęli je. Tylko im wolno było zakładać mucet i buty w kolorze czerwonym. A patriarchom Konstantynopola czy innym biskupom już nie.

____________________________________________
1. Jadwiga Jurasz i Paweł Seligman – dzięki za inspirację.
2. Zdjęcia wyjęte z sieci, z publicznych witryn.