Dlaczego 40 dni?

Ani to miesiąc. Ani pięć czy sześć tygodni… Skąd taka liczba?

Czy Wielki Post musi trwać akurat 40 dni? Ani to miesiąc. Ani pięć czy sześć tygodni… Skąd taka liczba?
Na kartach Biblii spotkamy ją nader często, niemal zawsze w kontekście cierpienia, pokuty albo jakiejś kary. Oto kilka przykładów:

  • 40 dni trwa deszcz i potop (Rdz 7),
  • 40 dni Egipcjanie balsamowali ciało zmarłego Jakuba – ojca ich dobrodzieja, Józefa, co tłumaczył sny (Rdz 50),
  • 40 dni i nocy Mojżesz przebywa na górze Synaj (Wj 24),
  • 40 lat Izraelici wychodzą z Egiptu, bo tyle czasu potrzeba, żeby „Egipt” wyszedł z Izraelitów (Joz 5,6),
  • 40 dni zajmuje Eliaszowi wędrówka na górę Horeb (1 Krl 19),
  • 40 dni pokutują mieszkańcy Niniwy, wezwani do nawrócenia przez proroka Jonasza (Jon 3),
  • 40 dni filistyński osiłek Goliat nęka żołnierzy Izraela wyzwiskami, drwi z nich i szydzi, aż nie pokona go nastoletni pasterz Dawid (1 Sm 17),
  • 40 dni Jezus pości na pustyni (Mt 4),
  • przez 40 dni po Zmartwychwstaniu Jezus przebywa z uczniami, nim wstąpi do nieba (Dz 1).

Wielki Post trwa 40 dni, bo niemal we wszystkich tych biblijnych przykładach oznaczają one czas potrzebny, by stary człowiek przeobraził się w nowego, żeby śmierć zamieniła się w życie, a smutek w radość.
Po 40 dniach potopu ziemia odrodziła się do nowego życia. Na Synaju Bóg zawarł ze swoim ludem nowe przymierze. Jak Izrael został uwolniony od nękającego go Goliata, tak Chrystus przynosi oswobodzenie ludzkości od nękającego ją szatana. Dawid przygotował sobie na tę walkę pięć kamieni, wyjętych z potoku. Jezus uczynił do pięcioma ranami (kończyny i bok), zadanymi mu na krzyżu. Oto i cała symbolika tej liczby.

[Na zdjęciu: Święte Oblicze – fragment ołtarza w północnej części transeptu kościoła św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach].